Rozpocząłem inwestowanie razem z przydzielonym mi analitykiem. Trochę czasu to trwało bo od grudnia, przez co straciłem sporo środków na tych "inwestycjach". Żeby wypłacić środki opłaciłem skrytkę depozytową, ale wróciły z powrotem na moje konto inwestycyjne, przez błąd z data rzekomo. Musiałem wtedy jeszcze raz zapłacić i znowu został ten przelew zatrzymany. Wtedy zacząłem się orientować co się dzieje. Sprawę omówiłem z prawnikiem i teraz jest w prokuraturze. Dobrze trafiłem bo zajmują się od kilku lat takimi oszustwami. To503 numer122 do208 kancelarii.